JEZIORO TAJEMNIC. Mnóstwo nieodkrytej historii kryją wyspy na jeziorach powiatu drawskiego. Zgłębianiem tych zagadnień zajęła się grupa pasjonatów pod przewodnictwem Ryszarda Kraszczuka.
- Kraszczuk: – Jako regionalny pasjonat i historyk udałem się na zwiad fotograficzny na granice byłego powiatu wałeckiego z XV w. obecnie powiat drawski, w celu zlokalizowania czy owe wyspy posiadają jakieś znamiona historii, również poszerzenia wiedzy o życiu bądź działalności ludzkiej na wyspach w naszym regionie. Stawiając sobie tezę, iż wyspy w powiecie wałeckim jak i w okolicach sąsiednich stanowiły miejsce zamieszkania i użytkowania w celach świątynnych, obronnych czy gospodarczych, postanowiłem tę teorię potwierdzić i rozbudować.
W niniejszej publikacjach będzie zawartych kilka zwiadów, podczas których odwiedzono wyspy oraz przeprowadzono kwerendy fotograficzne na kilku przypuszczalnych stanowiskach – miejsc mogących być użytecznymi w czasach dawnych. Opisałem wyprawy na jezioro Lubie, Krosino, Wilczkowo, Wąsosz, Drawsko, Broczyno i Studzieniec.
Wkrótce opublikujemy: Cz. II Wyspa na Jeziorze Krosino (Krosina), Cz. III Wyspa na Jeziorze Wąsosze (Gawronia), Cz. IV Wyspy na Jeziorze Drawskim, Cz. V Wyspa na jeziorze Broczyno.
Cz. I Wyspy na Jeziorze Lubie
W związku z kontynuacją kwerendy zdjęciowej „Wyspy w powiecie wałeckim w czasach dawnych” w dniu 1.10.2017 dotarliśmy na jezioro Lubie w godzinach porannych. W okolicach jeziora znajdują się grodziska wczesnośredniowieczne.
Razem ze mną w wyprawie wzięli udział Cezary Kaczmarczyk z Bractwa Rycerzy Bezimiennych z Wałcza, Piotr Wojtanik, nauczyciel historii i regionalista z Wałcza, Rafał Musiał z Piły, Andrzej Jurga, regionalny pasjonat z Trzcianki. Przewodnikiem był Michał Ślączka z grupy „Bractwo Rycerskie Grodu Sokoła” ze Złocieńca, ponadto zapalony wędkarz znający okoliczne wody.
Razem udaliśmy się na zwiad fotograficzny na pięć wysp na jeziorze Lubie (gm. Złocieniec, pow. Drawski, woj. Zachodniopomorskie), które było jeziorem granicznym byłego powiatu wałeckiego w XV –XVI w. Naszym celem było sprawdzenie, czy owe wyspy posiadają jakieś znamiona historii.
Cała kwerenda objęła 5 wysp, z czego na dwóch zauważono elementy świadczące o dawnym bytowaniu tam człowieka.
Wyspa Rybaki
Wyspa Rybaki była pierwsza wyspą na naszym szlaku 1.10.2017. Niedaleko znajdują się grodziska w Gudowie i Mielenku.
Podczas zwiadu zdjęciowego na wyspie Rybaki zauważono skorupy i polepę, skorup zaczęło z czasem przyglądania się trenowi pojawiać dość spora ilość i z różnych epok.
Podczas ich opisywania, zostały zauważone następne artefakty, grot bełtu, krzesiwo, dwie podkówki, nabijkę do pasa oraz odłamek najprawdopodobniej noża. O znalezisku od razu został powiadomiony Dyrektor działu archeologicznego Andrzej Kuczkowski z Muzeum w Koszalinie.
Grot jaki został znaleziony, dość często spotykany jest na naszym terenie. Zapewne służył jako końcówka bełtu do kuszy. Podobne znaleziska znamy z kilku miejsc: Krzesiwo łezkowate spotykane było na terenie ziemi wałeckiej i w jej okolicach. Najbliższymi miejscami ze znaleziskiem krzesiwa tego typu na naszym terenie jest grodzisko na Bytyniu Wielkim i przy Jeziorze Trzcinno.
Wyspa posiada bardzo ciekawe i spore wzniesienie, na którym Andrzej Jurga zauważył ślady drogi wiodącej na szczyt. Zauważalny również jest lej na wzniesieniu, co może świadczyć o użytkowaniu osadniczym lub obronnym wyspy. Bliskość zaś do lądu może sugerować istnienie mostu na wyspę co potwierdzać mogą tak różne znaleziska.
Cały zespół eksponatów został przekazany do archeologów z Koszalina, gdzie od razu trafiły do konserwacji. Już ze wstępnych informacji o ceramice, możemy datować użytkowanie wyspy na co najmniej od ponad 2,5 tys. lat. Metalowe elementy, jak grot do strzały czy krzesiwo świadczą o ich użytkowaniu w średniowieczu. Na dokładniejsze datowanie musimy poczekać po powrocie znalezisk z konserwacji, gdy trafią do rąk archeologów i zostaną opisane.
c.d.n.