Zgłoszenie dotyczące prawdopodobnej szalupy z „Batorego” i szyn na Urazie

Witam.
Tak się składa ,że jestem jedną z dość wielu osób, które pływały ową szalupą. Byłem też w grupie osób, które pod egidą harcerstwa z Połczyna Zdroju zagospodarowały i uzbroiły teren półwyspu Uraz pod żeglarską bazę harcerzy. Przez wiele lat od ok . 1978-79 roku regularnie brałem udział w szkoleniu młodych żeglarzy.
Szalupa, faktycznie, pogłoska głosiła, że jest szalupą ratunkową z Batorego. Tak do końca nie wiem czy ktoś w to wierzył i jaka jest prawda. Dla nas była po prostu Dżonką lub Józefinką. Nazwaną tak na cześć kolegi, który najczęściej nią pływał. Służyła długie lata jako transport na drugi brzeg. Począwszy od śledzia do namiotu po kuchnie polowe w których gotowała „kuchnia” oraz rodziców, którzy tłumnie w weekendy odwiedzali swoje pociechy.

Szyny ,które widnieją na foto na przeciw hangaru/magazynu były tam od zawsze ale nikt nie zastanawiał się za bardzo nad sensem ich istnienia.
Był to również czas moich pierwszych kroków w nurkowaniu i troszkę te brzegi i przesmyk opływałem. Nic szczególnego nie znalazłem. Jest jeszcze jeden fakt .Podczas jednego z sezonów , roku nie pomnę .Myślę ok 1980 gościliśmy grupę nurków wojskowych bodaj z Ustki ,Byli ok 2 tyg. Jakby coś trafili pod wodą zleciała by się reszta i harcerski półwysep nie był by harcerski-takie czasy były. To tyle w telegraficznym skrócie.
Mile wspominam czas tam spędzony i ludzi z , którymi zostawiliśmy tam trochę życia.
Pozdrawiam.
Jacek Biernacki

Sponsorzy nagród

Przyjaciele

Patronat nad akcją sprawują