To nie był robot

1 Transformers w jeziorze Drawsko. Fot. Emil KozakJEZIORO TAJEMNIC. Na dnie jeziora Drawsko spoczywa dziwny obiekt zwany „Transformers”. Jak się okazuje, jest to konstrukcja złożona z połączonych fragmentów aut.

Oryginalny „Transformers” to m.in. seria filmów z supernowoczesnymi, zmiennokształtnymi robotami w roli głównej. To „żywe maszyny”, które zmieniają się w samochody. Być może z tego powodu struktura na dnie jeziora została ochrzczona tym właśnie mianem.

– Zdjęcie zostało wykonane zimą br. podczas nurkowania na OW Drawtur nad jez. Drawsko, wraz z Marcinem Szyrwielem i Mariuszem Szymańskim, którzy są już certyfikowanymi uczestnikami akcji JT. To tzw. Transformers. Są to połączone ze sobą karoserie jakichś aut i przymocowane do stelaża. Do czego ta konstrukcja służy – nie wiem. Być może do jakichś ćwiczeń szkoleniowych dla płetwonurków lub po prostu jako kolejna atrakcja nurkowa – mówi Emil Kozak, właściciel czaplineckiej Szkoły Nurkowania „Euforia Dive”.

Zimą tak naprawdę sezon sportów nurkowych wkracza w najkorzystniejszy okres. Pojezierze Drawskie oferuje doskonałe warunki w licznych jeziorach. Dlaczego okres jesienny i zimowy jest atrakcyjnym czasem na nurkowanie? Ponieważ spadające temperatury sprawiają, że przejrzystość wody znacząco wzrasta i sięga czasem kilkunastu metrów. Oczom fanów tego sportu ukazują się widoki niedostępne latem. I tak będzie przez następne miesiące!

Chętnych, aby obejrzeć „Transformersa” z bliska zaprasza „Euforia Dive”: https://www.facebook.com/euforiaDIVE/?hc_ref=PAGES_TIMELINE

Sponsorzy nagród

Przyjaciele

Patronat nad akcją sprawują