JEZIORO TAJEMNIC. Mamy trop w sprawie 60-cio osobowej łodzi motorowej, jaka miała pływać przed 1945 rokiem po jeziorze Drawsko. Okazuje się, że nie była jedyna.
O sprawie pisaliśmy w artykule „Co już wiemy o LO? Czy po Drawsku pływała wielka łódź?”. W tekście tym, porządkującym dotychczasową wiedzę na temat historii budynku obecnego liceum, znalazły się wyjątki ze sprawozdań dawnego burmistrza Czaplinka Kazimierza Krupińskiego. W trakcie lektury natrafiliśmy na kolejną intrygującą zagadkę:
„Dla młodzieży objętej organizacją „Służba Polsce” wyremontowano budynek w parku miejskim przy ul. Drahimskiej, wydzierżawiony obecnie na lat 20 dla Komendy Głównej S.P. na Ośrodek Wyszkolenia Żeglarskiego. Dla tejże organizacji Zarząd Miejski przekazał po samorządzie niemieckim 60-osobową łódź motorową za zwrotem poniesionych kosztów remontu”.
Co stało się z tą łodzią? W kolejnym zgłoszeniu, Zbigniew Januszaniec z Czaplinka pogłębia naszą wiedzę na temat tego – jak na warunki jeziorne – bardzo dużego pojazdu:
– W materiałach sprawozdawczych powojennego burmistrza Czaplinka, Kazimierza Krupińskiego, zawierających informacje z lat 1945 -1950 dwukrotnie pojawia się wzmianka o kilkudziesięcioosobowych łodziach motorowych – pisze Pan Zbigniew. – Burmistrz Krupiński poinformował o przekazaniu 60-osobowej łodzi motorowej dla organizacji „Służba Polsce” a także napisał, że „statek na 50 osób” został przekazany bezinteresownie dla Bydgoszczy. Z różnych publikacji wiemy, że przed wojną pływały po jeziorze Drawsko dwie wycieczkowe łodzie motorowe: „Moewe” (czyli „Mewa”) oraz „Reiher (czyli „Czapla”). To zapewne o tych wycieczkowych łodziach pisze burmistrz Krupiński. Z zachowanych fotografii wynika, że były to łodzie mieszczące dość dużą liczbę pasażerów, co tłumaczy użycie przez burmistrza w odniesieniu do jednej z nich sformułowania „statek”.
Na załączonych zdjęciach widać dwie przedwojenne pocztówki z wizerunkami wycieczkowych łodzi motorowych pływających po jeziorze Drawsko: pocztówka z łodzią „Moewe” (źródło: „Czaplinek na starej fotografii”, red. Zb. Januszaniec i M. Sadowska, wyd. UMiG Czaplinek) oraz pocztówka z łodzią „Reiher” (źródło: Wł. Piotrowicz, „Czaplinek – dawniej Tempelburg na pocztówkach”, Słupsk 2010).
– Aż się prosi, aby takie tramwaje wodne powróciły nad jezioro Drawsko i inne jeziora powiatu – komentuje Starosta Stanisław Kuczyński. – Mogłyby połączyć najważniejsze miejscowości leżące nad brzegami, co z pewnością przełożyłoby się na wzrost zainteresowania nimi przez przyjezdnych. Byłby to jeden z elementów ożywiania jeziora i przestrzeni wokół niego.
Zagadkę można by uznać za rozwiązaną, gdyby nie widoczna różnica w pojemności łodzi. W sprawozdaniu burmistrza Krupińskiego mowa jest o łodziach 50 –cio i 60 –cio osobowych. Tymczasem ze zdjęć wynika, że „Moewe” i „Reiher” mogły pomieścić około połowy z tej liczby.
A może chodziło o… zupełnie inne łodzie? Czekamy na Wasze sygnały! Przesyłajcie na: http://jeziorotajemnic.pl/zglos-informacje/