Doskonała wiadomość dla żeglarzy!

Marek Halter 27.10.08

JEZIORO TAJEMNIC. Na specjalne zamówienie Starostwa Powiatowego w Drawsku Pomorskim powstał najlepszy tekst locyjny opisujący jezioro Drawsko – specjalnie pod kątem żeglarzy. Został już umieszczony na stronie internetowej projektu „Jezioro Tajemnic” w zakładce Ustalenia/Jezioro Drawsko. Autorem tej perełki jest Redaktor Marek Andrzej Halter.

    M. A. Halter to niestrudzony i bardzo zasłużony popularyzator żeglarstwa, wieloletni współpracownik najbardziej prestiżowych czasopism dotyczących tej tematyki. Aktualnie przebywa na terenie Pojezierza Drawskiego. Jest gościem pensjonatu „Stary Drahim” w Starym Drawsku. Przypomnijmy, ze jest to pierwsza i jak na razie jedyna restauracja, gdzie można zjeść dania związane z akcją „Jezioro Tajemnic”. W menu są tam bowiem apetyczne „U-Booty z jeziora Drawsko”, o których już pisaliśmy.

Pan Marek przyjechał do nas odpocząć, niemniej jednak planuje różnorodne spotkania, m.in. niebawem wygłosi prelekcję dla uczniów czaplineckich szkół. Jest także otwarty na propozycje spotkań z mediami, dotyczące ciekawostek związanych z żeglowaniem i jeziorem Drawsko.

Serdecznie polecamy tekst locyjny Pana Marka! http://jeziorotajemnic.pl/ustalenia/jezioro-drawsko/

Stary Drahim: http://starydrahim.pl/

Marek Andrzej Halter – dziennikarz specjalizujący się w tematyce szlaków wodnych, urodzony w 1937 roku. Ukończył studia na wydziale elektroniki Politechniki Warszawskiej. Od dzieciństwa miał wpajaną rzetelność w poznawaniu świata i tej idei pozostaje wierny. Zamiło­wanie do zwiedzania świata, poszanowania i podziwu dla własnego kraju wyniósł z domu rodzinnego. W wieku 6 lat dowiedział się dlaczego piaskarskie łodzie żaglowe na Wiśle w Warszawie potrafią pływać pod wiatr. Wiedzę tę rozszerzał i sprawdzał wielokrotnie w praktyce początko­wo budując łódki z kory, a później jako modelarz, a jako in­struktor modelarstwa przekazywał ją młodzieży. Na pokła­dzie łodzi żaglowej pierwszy raz stanął ponad 60 lat temu, w 1953roku. Człowiek bardzo wielu zainteresowań i pa­sji, jedną z nich jest żeglarstwo jako forma rekreacji oraz dawne szkutnictwo. Łączy je z zainteresowaniami historią, etnografią i kartografią. Dziś jest uznanym dziennikarzem żeglarskim i byłym współpracownikiem miesięcznika „Ża­gle”. Zajmuje się żeglarstwem i turystyką wodną.

Marek Andrzej Halter przez lata wypracowywał własny styl w dziennikarstwie wodniackim, zgromadził ogromną wiedzę, którą chętnie dzieli się z kolejnymi pokoleniami czy­telników, a swoje społecznikowskie zacięcie ukierunkował także na działania z młodzieżą i dla niej. Zawsze przy okazji wyjazdów w teren w celu zbierania materiałów do swoich artykułów przeprowadza wiele rozmów z działaczami i ak­tywistami terenowymi co zaowocowało powstaniem kilku przystani i klubów wodniackich, głównie młodzieżowych. Jego dotychczasowy podstawowy dorobek dziennikarski to blisko 100 artykułów o tematyce szkutniczej i technicznej oraz ponad 300 artykułów o charakterze locyjnym. Opisuje niezwykle ciekawie, nie tylko pod względem turystycznym, znane i nieznane akweny Polski.

Jego opisy akwenów, często w formie odbitek kserogra­ficznych, krążą wśród wodniaków krajowych i zagranicz­nych pływających po polskich wodach. Artykuły jego są prawdziwą encyklopedią śródlądowych wód całej Polski, a także miejscowości, marin, portów i przystani, oraz nie­zastąpionym przewodnikiem turystycznym. Należy pod­kreślić że redaktor Marek Andrzej Halter posiada znakomi­te rozeznanie w tym, co się na brzegach polskich akwenów dzieje. Dzięki rozległej wiedzy o wodach śródlądowych w Polsce, w środowiskach wodniackich, zarówno amator­skich jak i profesjonalnych, traktowany jest jako autorytet w skali krajowej. Marek Andrzej Halter jest znany w kraju z wielu inicjatyw na polu popularyzacji i rozwoju turystyki wodnej w Polsce, społecznik.

Za niezwykłe zaangażowanie i ogromny wkład w pro­mocję szlaków wodnych całej Polski a także działalność społeczną na polu popularyzacji turystyki wodnej, odzna­czony został Srebrną i Złotą Odznaką „Za zasługi dla spor­tu”, Złotym Medalem „Za Zasługi dla Ligi Obrony Kraju’1, „Złotą Honorową Odznaką PTTK”, „Specjalną Nagrodą Przyjaznego Brzegu za rok 2013″ oraz wyróżniony wielo­ma honorami przez kluby, organizacje i instytucje w całym kraju.

zdj2

Już po pięćdziesiątce!

Gość - zdj. główne

Stało się. Licznik otwarć strony internetowej projektu „Jezioro Tajemnic” przekroczył 50 tysięcy, po nieco ponad czterech miesiącach! Jakby tego było mało, informacje z profilu facebook Akcji docierają nieraz nawet do 18 tysięcy osób… tygodniowo. Bardzo serdecznie dziękuję i nieustannie zachęcam do włączenia się do Akcji. Cieszy, że zagadki powstające podczas odkrywaniu historii jeziora Drawsko, częstokroć znajdują swoje rozwiązanie – za sprawą Was, Czytelników!

Tymczasem zapraszam do lektury najnowszego „Gościa Niedzielnego”, który poświęcił nam aż dwie strony. Co ciekawe, dodatkową korzyścią „Jeziora Tajemnic” jest zwrócenie uwagi innych mediów na nasz region. Kolejne dwie strony poświęcił Pojezierzu Drawskiemu magazyn „Tele Tydzień”. Średni nakład „Gościa” to 202 182 egz. (dane z Wikipedii), zaś „TT” to grubo ponad milion, bo aż 1 134 860 egzemplarzy!

Wszyscy macie w to swój wkład!

Starosta Drawski Stanisław Kuczyński

Nagranie z głębin

Clipboard02

Przedstawiamy pierwszy, przypominające dawne nagrania z załogowych lądowań na Księżycu, film z głębokości 70 m w jeziorze Drawsko. Materiał został zdobyty w sobotę, 28 maja 2016 roku około południa, przez grupę nurkową Dariusza de Lorma i firmę GRALmarine.

Opuszczona w ten niedostępny rejon kamera eksploratorów poszukiwała śladów legendarnego stworzenia, którego kolejne pokolenia mają żyć w największej toni jeziora. Co tam zobaczyliśmy?

Dryfująca tuż nad dnem kamera objęła obszar oświetlony reflektorem, który ma powierzchnię o średnicy kilkudziesięciu centymetrów.

Na filmie widać spory ruch. Są tam małe żyjątka, prawdopodobnie niebieskawego kolory ryby. Na dnie jest warstwa osadów, która w pewnym momencie zostaje wzbita przez coś, co wychodzi poza kadr.

Trudności w ustabilizowaniu łodzi sprawiły, że tym razem nie spenetrowano większej przestrzeni. Nadal także nie wiemy, co znajduje się w głębszych rejonach jeziora.

Czego tam szukano? Jednej z największych osobliwości Drawska: kraba reliktowego. W Czaplinku krążą opowieści o bardzo nietypowym endemicie, który zamieszkiwać ma najbardziej niedostępne rejony tego zbiornika wodnego od czasów epoki lodowcowej. Podobno zaobserwowano go po raz pierwszy, gdy niemieckie spacerowe łodzie motorowe podnosiły kotwice. Niektóre z nich miały mieć specjalne zasobniki, w których pobierano próbki osadów dennych.

Do sprawy wrócimy.

Link: https://www.youtube.com/watch?v=_Zge2Jd-qvM

Odkryj Jezioro Tajemnic z Bare

1 nurek - fot. główne

Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim wraz ze sponsorem firmą ECN- Systemy Nurkowe ogłasza konkurs na najciekawszą relację z nurkowania w jeziorze Drawsko w ramach Akcji Eksploracyjno-Historycznej „Jezioro Tajemnic”. Nagrodą jest profesjonalny skafander! Czas na nadsyłanie prac: do 30 listopada!

– Jednym z celów konkursu jest zebranie informacji koniecznych do przygotowania mapy wraków w jeziorze Drawsko – podkreśla Starosta Drawski Stanisław Kuczyński. – Nie chodzi o relacje pisane wyszukaną polszczyzną. Nadsyłane prace mogą zawierać na przykład dobrze opisane zdjęcia, oddające chronologię i atmosferę nurkowania.

Uczestnicy konkursu mają za zadanie:

– wykonanie co najmniej 5 zdjęć z nurkowania w jeziorze Drawsko lub nagranie materiału filmowego nie krótszego niż 3 minuty. Zdjęcia lub materiały filmowe zawierać mają dowolne wraki zatopione w tym jeziorze lub inne ciekawe obiekty, w tym faunę i florę tam występującą,

– napisanie w języku polskim ciekawej, nie dłuższej niż 1500 znaków, relacji
z nurkowania i pobytu nad jeziorem Drawsko

– podanie współrzędnych opisywanego wraku lub wraków, albo opisywanego innego miejsca w jeziorze. Współrzędne powinny być podane jako dane GPS, a w przypadku braku takiej możliwości – jako punkt na załączniku mapowym pozwalającym na orientację względem brzegu jeziora Drawsko.

Nagrodą w Konkursie jest Suchy Skafander firmy Bare model Trilam Tech Dry. Skafander zostanie ufundowany w wersji męskiej lub damskiej, w zależności od osoby zwycięzcy. Sponsorem Nagrody jest firma ECN- Systemy Nurkowe, ul. J. Sobieskiego 6, 78-500 Drawsko Pomorskie.

Pracę konkursową należy przesłać (obowiązuje data wpływu) lub dostarczyć osobiście na nośniku elektronicznym w postaci płyty CD do 30 listopada 2016 roku, na poniższy adres,
z dopiskiem: Konkurs „Odkryj Jezioro Tajemnic z Bare”.

Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim

Plac Elizy Orzeszkowej 3

78-500 Drawsko Pomorskie

 

Osoba do kontaktu – w przypadku pytań odnośnie konkursu: Izabela Krężołek, tel. (94) 36 307 94, e-mail: edukacja@powiatdrawski.pl lub Agnieszka Brzeźniakiewicz, tel. 094 36 301 8, e-miał: a.brzezniakiewicz@powiatdrawski.pl

 

Specyfikacja techniczna Suchego Skafandra firmy Bare, model Trilam Tech Dry:  http://www.bare.pl/produkty/kolekcja-meska-suche-skafandry/trilam-tech-dry.html

Logo Bare
Regulamin konkursu „Odkryj Jezioro Tajemnic z Bare”
Regulamin konkursu „Odkryj Jezioro Tajemnic z Bare”

Dziękujemy!

kadrKolejny materiał filmowy dotyczący weekendowych (27-28.05.2016) nurkowań w jeziorze Drawsko ukazał się w „Kronice” TVP (z 27 maja, od 14 minuty). Inne materiały o akcji, w tym bardzo interesujący, zrealizowany przez TV Gawex (Echa Dnia z 31 maja) – w zakładce „Media o nas” na stronie internetowej www.jeziorotajemnic.pl . Polecamy!

http://szczecin.tvp.pl/25534348/1830-270516

Ekipa „Jeziora Tajemnic” serdecznie dziękuje wszystkim podmiotom i osobom, które wsparły Ekspedycję „Zatopiony Poligon”, w tym:

– firmom które zapewniły niezbędny sprzęt: GRALmarine z Wrocławia reprezentowaną przez Bartłomieja Gryndę oraz Diver Service s.c. ze Stargardu Szczecińskiego, reprezentowaną przez Adama Brzuska, Radka Malinowskiego i Andrzeja Kosko

– licznym wolontariuszom, w tym Andrzejowi Korembie za udostępnienie fragmentu terenu,

– organizacjom, które zapewniły wsparcie i okazały bardzo dużo dobrej woli, w tym Ochotniczej Straży Pożarnej z Czaplinka, Państwowej Straży Pożarnej z siedzibą w Drawsku Pomorskim, WOPR, Policji, Straży Miejskiej z Czaplinka, Urzędowi Miejskiemu w Czaplinku i podległym mu jednostkom,

– całej nurkowej ekipie: Dariuszowi de Lorm, Aleksandrze de Lorm, Andrzejowi Kosko, Adamowi Brzusce, Dariuszowi Kuternowskiemu, Bartoszowi Drzewieckiemu, Bartłomiejowi Gryndzie, Radosławowi Malinowskiemu i Ryszardowi Pikule.

Dziękujemy! Jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje współpracy.

Ekipa „Jeziora Tajemnic”

gral

diver

 

 

Pierwsze znalezisko

Pierwsze znalezisko:
Pancerfaust z okresu II wojny światowej

 

Poszukiwania rozpoczęte!

nurkowanieRozpoczęły się poszukiwania w jeziorze Drawsko.
Przed chwilą nurkowie zeszli pod wodę.
Czaplinek ul. Jeziorna
Zapraszamy

Zagadka Nimfy

Fragment pocztówki z początku XX wieku - Tempelburg

JEZIORO TAJEMNIC. Trop w sprawie wielkich łodzi motorowych, które pływały przed wojną po jeziorze Drawsko zdaje się nie mieć końca. Po ustaleniu istnienia dwóch łodzi, okazuje się, że mogła być trzecia. Czy potężna śruba spoczywająca nad jeziorem należała do niej?

Oddajmy głos Zbigniewowi Januszańcowi, miłośnikowi historii z Czaplinka:

 Burmistrz (Czaplinka- przyp. Red.) Krupiński w swym sprawozdaniu z 1950 roku napisał o dwóch poniemieckich jednostkach pływających mieszczących 50 i 60 osób. Oglądając przedwojenne pocztówki z łodziami motorowymi „Moewe” i „Reiher” można zwątpić, czy łodzie te mogły wziąć na pokład aż tylu pasażerów. Rodzi się przypuszczenie, że burmistrz Krupiński mógł po prostu z nieznanych nam powodów zawyżyć liczby osób, które mogły pomieścić te łodzie. Ale jest jeszcze jeden ciekawy trop.

W książce Lothara Raatza „Tempelburg. Die Geschichte einer pommerschen Kleinstadt” z 1983 r. na str. 72 znajdujemy informację, z której wynika, że przedwojenny właściciel łodzi motorowej „Moewe” – Gustav Zemke – posiadał także wycieczkową łódź motorową o nazwie „Nixe” (czyli: „Nimfa Wodna”)

– Jak ta łódź wyglądała? Czy była większa od tych łodzi motorowych, których wizerunki znamy z pocztówek? Jakie były losy tajemniczej „Nimfy Wodnej”? Czy uda się znaleźć odpowiedź na te pytania? – zastanawia się pan Zbigniew.

Tymczasem otrzymaliśmy zapytanie Czytelników o bardzo dużą śrubę, która leży na terenie obecnego Ośrodka Sportów Wodnych w Czaplinku. Podobno spoczywa ona już tak długo, że przestała zwracać czyjąkolwiek uwagę. Tymczasem jej rozmiary sugerują (na zdjęciu fotografia z dzieckiem, ok. 115 cm wzrostu),  że mogła napędzać dużą jednostkę.

Skąd się tam wzięła? Czekamy na nowe tropy! Piszcie: http://jeziorotajemnic.pl/zglos-informacje/

O sprawie wielkich łodzi pisaliśmy już w artykułach: Co już wiemy o LO? Czy po Drawsku pływała wielka łódź? (z 12 kwietnia 2016 r.) oraz „Czy zagadka wielkich łodzi została rozwiązana?” (z 4 maja 2016 r.).

ŚRUBA

Sponsorzy nagród

Przyjaciele

Patronat nad akcją sprawują