Z ostatniej chwili: znaleziono niewybuch

panzerJEZIORO TAJEMNIC. Ekipa ze szkoły nurkowania ANDAtek stacjonująca obecnie w budynku Liceum Ogólnokształcącego w Czaplinku odkryła podczas szkolenia w jeziorze Drawsko kolejny niemiecki granatnik przeciwpancerny Panzerfaust. Niestety, ten jest uzbrojony i może być niebezpieczny.

Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim powiadomiło o znalezisku saperów. Zgłoszenie przyjął Patrol Rozminowania Nr 4 z 2 Brygady Zmechanizowanej w Złocieńcu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że saperzy pojawią się na miejscu w najbliższy piątek, około południa.

Odkrycie odbyło się podczas treningu nurkowego. Grupa postanowiła sprawdzić informację o istnieniu w jeziorze tzw. zrzutowiska broni. Przekazał ją Ekipie „Jeziora Tajemnic” emerytowany milicjant Stanisław Zaręba z Czaplinka. Teraz – przynajmniej częściowo – informacja ta potwierdziła się.

Oto skrócona teść doniesienia: „(…) chcę wspomnieć, że w tym samym okresie (ok. 1989 r.- przyp. Red.) wykonując obowiązki służbowe na terenie Czaplinka w okolicach (…) podczas poszukiwania topielca w jeziorze Drawsko płetwonurkowie natknęli się na liczne łuski i niewybuchy różnego rodzaju. Jak później ustaliłem w różnych rozmowach tu na (…) znajdowały się magazyny amunicji. Czy ktoś wydobywał niewybuchy z tych terenów tego mi nie wiadomo.”.

Poprzedniego znaleziska tego rodzaju dokonano w maju br. Informowaliśmy o tym tutaj: http://jeziorotajemnic.pl/pierwsze-znalezisko/

Zdjęcie pochodzi ze strony http://survincity.com/.

Kriegsmarine w LO. Legenda się ziszcza?

Obecny wygląd LOJEZIORO TAJEMNIC. Łukasz Orlicki – szef Grupy Eksploracyjnej Miesięcznika „Odkrywca” odnalazł bardzo mocny dowód na aktywność jednostki niemieckiej marynarki wojennej „Kriegsmarine” w Tempelburgu (dawnym Czaplinku). To zdjęcie bandery tej formacji, powiewającej na maszcie przed budynkiem obecnego Liceum. Wiadomość zelektryzowała Ekipę Akcji „Jezioro Tajemnic”.

 

Stare, czarno białe zdjęcie odnaleziono w zbiorach jednego z prywatnych kolekcjonerów mieszkającego w USA. Na odwrocie widnieje data: 1939 rok! Jak tylko przesyłka dotrze do Redakcji „Odkrywcy”, otrzymamy skan zdjęcia i podzielimy się nim z Czytelnikami.

Przypomnijmy: to właśnie budynek obecnego Liceum przy ulicy Parkowej (niemal tuż przy plaży nad jez. Drawsko), był według miejskiej legendy zaadaptowany na siedzibę jednostki szkoleniowej Kriegsmarine, która miała między innymi prowadzić zajęcia na miniaturowych okrętach podwodnych.

Opisywany budynek powstał najprawdopodobniej w latach 30 – stych XX wieku, jako schronisko młodzieżowe, przejęte później przez nazistowską organizację młodzieżową „Hitlerjugend”. Tu ślad się urywa. Brakuje bowiem źródeł archiwalnych z których wynikałoby, co działo się tam w czasie wojny.

Zdjęcie bandery Kriegsmarine wciągniętej na maszt przez budynkiem to pierwszy dowód na prawdziwość legendy. Czy uda się zapełnić białą plamę w historii?

 

Na zdj.: Budynek LO w Czaplinku. Czy to tutaj stacjonowała legendarna jednostka specjalna Kriegsmarine?

Operacja: Messerschmidt

SAMOLOTJEZIORO TAJEMNIC. Wracamy do sprawy Messerschmidta którego szczątki leżą w nieustalonym dotąd miejscu jeziora Drawsko. Poszukiwania odbędą się w najbliższy weekend. Prosimy o podpowiedzi dotyczące możliwej lokalizacji wraku!

Zaplanowana na sobotę i niedzielę (20 i 21 sierpnia 2016 r.) „Operacja Messerschmidt” skoncentruje się głównie na kilkumetrowym obiekcie wykrytym podczas czerwcowego sonarowania w zatoce Drahimskiej. Leży on w kompletnej ciemności na głębokości powyżej 50 metrów. Będzie to więc najgłębsze z dotychczasowych nurkowań w ramach Akcji „Jezioro Tajemnic”. Z Gdańska sprowadzony zostanie także magnetometr, którym zbadany ma zostać obszar w okolicy pomnika Jana Pawła II na Nadbrzeżu Drawskim. Jedno z doniesień wskazywało, że w tym miejscu pod warstwą kamieni i piasku może być ukryty pojazd pancerny.

Konwój ze sprzętem oraz specjalistami dotrze do Liceum przy ul. Parkowej w Czaplinku już w piątek, 19 sierpnia. Na te dni szkoła po raz kolejny stanie się siedzibą eksploratorów, wśród których mają być m.in. osoby z Gdańskiego Klubu Nurkowego Rekin z  oraz kierowana przez Natalię Kasowską duża ekipa programu „Zanurzenie” – Patrona Medialnego Akcji. Nie zabraknie także przedstawicieli Szkoły Nurkowania ANDAtek z Dariuszem de Lorm, najlepszym instruktorem nurkowania na świecie Ad. 2013 i 2014, który będzie Kierownikiem prac podwodnych ora kolejnego Patrona – Miesięcznika „Odkrywca”. Do ekipy dołączyć mają także członkowie stowarzyszenia „Wrakersi”.

Obszar poszukiwań został wskazany w jednej z informacji, która dotarła do Ekipy „Jeziora Tajemnic”. Nikt jednak nie ma pewności, że samolot leży właśnie tam. Z tego powodu apelujemy o wszelkie sugestie, mogące wskazać także inne możliwe lokalizacje szczątków.

Na zdjęciu, które otrzymaliśmy z archiwum Jerzego Janczukowicza – legendy poszukiwań podwodnych, widać skrzydło oraz stojącego przy nim chłopca. Zdjęcie to Pan Jerzy otrzymałem od studenta, który w latach 80-tych przyjechał z terenu pojezierza drawskiego do Gdańska na studia.

– Niestety kursu nie skończył, w związku z czym żadnych danych Jego nie posiadam – informuje Pan Jerzy.

Skrzydło zostało wyciągnięte przed laty przez rybaków sieciowych, zatem samolot nie będzie spoczywał na dnie w całości. Jego kształt widziany w sonarze również musi być nietypowy.

W którym rejonie jeziora to się wydarzyło? Apelujemy: może ktoś pamięta tamte wydarzenia, albo rozpoznaje okolicę przedstawioną na zdjęciu? Skrzydło ze względu na opór i ciężar najpewniej ciągnięto po najkrótszej trasie do brzegu. Gdybyśmy wiedzieli, gdzie to było, wówczas w przybliżeniu będzie można określić, gdzie leżą szczątki samego samolotu.

Być może odnajdzie się też chłopiec ze zdjęcia? Prosimy o informacje! http://jeziorotajemnic.pl/zglos-informacje/

 

Skrzydło zostało rozpoznane przez Arkadiusza Siewierskiego z Woodhaven w USA, jako fragment samolotu Messerschmidt Bf 109 F/G.

Pisaliśmy o tym tutaj: http://jeziorotajemnic.pl/w-jeziorze-na-pewno-jest-wrak/

Zdjęcie sonarowe z jez. Drawsko: Akademia Morska w Szczecinie.

Wyprawa po czołg!

wrak czołgu pod wodąJEZIORO TAJEMNIC. Mamy informację o czołgu, który może spoczywać na dnie jeziora Drawsko. Istnieje także drugie doniesienie o podobnej treści. Dotyczy sąsiedniego jeziora Czaplino. Obie informacje zostaną sprawdzone już w najbliższy weekend.

W „długi” weekend od 14 o 15 sierpnia 2016 r. nurkowie z grupy kierowanej przez Dariusza de Lorm ze szkoły nurkowania ANDAtek, spróbują odnaleźć te pojazdy. Oba doniesienia wynotował przed laty i odnalazł w swoim archiwum Jerzy Janczukowicz, trójmiejska legenda nie tylko polskich poszukiwań podwodnych, który przysłał nam również zdjęcie skrzydła Messerschmitta wydobytego przypadkowo przez rybaków sieciowych oraz informację o wydobyciu dwóch torped z jez. Drawsko. Pan Jerzy kilka dni temu był w Czaplinku i Siemczynie (sic!), wraz z nurkami z Gdańskiego Klubu Płetwonurków „Rekin”, któremu prezesuje: Pawłem Chęcińskim, Mariuszem Czajką, Krzysztofem Niecko i Agnieszką Magdziak-Chęcińską. Za tydzień ponownie odwiedzi jezioro Drawsko. Szczegóły wkrótce.

Oto (dosłowna) treść informacji pochodzącej z 1989 roku: „Jez. Czaplinek – 100 m od brzegu na wprost budynku wylęgarni (obok ujścia rzeki) jest zatopiony czołg, głębokość 11m. Podał pan Zbyszek (miejscowy).” Nurkowanie w tym miejscu rozpocząć się ma w niedzielę, 14.08.2016 r., o godz. 11:30. Czas nurkowania wyniesie ok. 2 godzin, jednak gdyby istnienie obiektu zostało potwierdzone, nurkowie zanurzą się kolejny raz, aby zdobyć jak najwięcej materiałów filmowych.

Druga informacja jest nie mniej enigmatyczna. Cytujemy ją w całości: „Rejestr obiektów z 1990 r, str. 38. poz. 1. Wiadomość podał: mgr inż. Andrzej Słociński, instruktor nurkowania swobodnego PTTK. Latem 1975 r. prowadził obóz płetwonurków nad j. Czaplinek/Drawsko. Idąc od drewnianego dworku w kierunku plaży (baza Politechniki Śląskiej w Czaplinku – kajakowa) przy ośrodku kempingowym (po prawej stronie: domki, restauracja – wejście na plażę) wychodzimy na dużą zatoczkę jeziora. Przed porośniętym trzcinami brzegiem, w odległości około 30 m od brzegu na stoku dna o głębokości 5 m – 7 m – do 12 m znajduje się czołg.”

Uwaga: Ekipa jeziora Tajemnic uznała, że chodzi prawdopodobnie o okolice dzisiejszej plaży miejskiej. Prosimy Czytelników o inne informacje, jeżeli takie mają.

Nurkowanie w tym miejscu odbędzie się w poniedziałek, 15.08.2016 o godz. 11:30 i będzie widoczne z plaży miejskiej w Czaplinku. Czas nurkowania również wyniesie około 2 godzin, jednak w przypadku potwierdzenia obiektu zostanie ono przedłużone, aby nagrać materiał wideo.

Pan Janczukowicz zastrzega jednak, że nigdy nie sprawdzał tych doniesień, toteż nie czuje się odpowiedzialny za ich prawdziwość. Wszystko muszą więc zweryfikować nurkowie.

To nie koniec dobrych wiadomości. Na miejscu będzie także Jerzy Sadowski – ekspert od obiektów obronnych, takich jak schrony bojowe, czy bunkry oraz broni, pojazdów i samolotów z okresu II wojny światowej. Jest również właścicielem i Redaktorem wydawnictwa INFORT, autorem wielu książek o tematyce II W.Ś. oraz przewodników turystycznych, a także kustoszem Polskich Schronów Bojowych w okresu II W.Ś. w Jastarni (m.in. Schron Sabała). Pan J. Sadowski również weźmie udział w eksploracji podwodnej. Warto dodać że Jerzy Sadowski kieruje również działem fortyfikacji miesięcznika „Odkrywca” – patrona medialnego Akcji „Jezioro Tajemnic”.

Zapraszamy do oglądania Akcji!

Zdjęcie czołgu pochodzi ze strony jollydiver.com

Skany sonarowe zostały wykonane przez Akademię Morską ze Szczecina – na jeziorze Drawsko.

Odkryjcie to!

odkrywcaUkazał się nowy, sierpniowy numer ogólnopolskiego miesięcznika „Odkrywca”. Wewnątrz – niespodzianka: aż dwie strony (11, 12) o Akcji „Jezioro Tajemnic”, do której przyłączyli się wytrawni badacze z tej Redakcji!

W artykule znalazły się nowe wątki naszego historycznego śledztwa, które prowadzą do sąsiedniej dla Czaplinka gminy… Złocieniec. To nie wszystko. Pod koniec tekstu jest nigdzie jeszcze niepublikowana informacja z ostatniej chwili o odkryciu bardzo ważnego dowodu związanego z działalnością Kriegsmarine w Tempelburgu. Przekonajcie się sami. Naprawdę warto!

„Odkrywca” – to Patron Medialny Akcji „Jezioro Tajemnic”. Czasopismo wydawane jest przez Instytut Badań Historycznych i Krajoznawczych sp. z o.o. Grupa Eksploracyjna Miesięcznika Odkrywca (GEMO) bierze aktywny udział w poszukiwaniach w ramach Akcji, mając do dyspozycji doświadczonych poszukiwaczy i wyspecjalizowany sprzęt. Planowane są kolejne akcje badawcze na terenie pojezierza drawskiego obejmujące zagadki zarówno jezioro Drawsko, jak i przyległości, w tym historię Templariuszy i Joannitów działających na terenie Pojezierza Drawskiego. Odbyły się już wstępne rekonesanse zarówno na terenie gminy Czaplinek, jak i Złocieniec.

Gdzie kupić Odkrywcę: http://odkrywca.pl/index1.php?action=gdzie_kupic&iletab=jedna

Polecamy

okładkaAż 23 strony o „Jeziorze Tajemnic” w najnowszym numerze Magazynu „Nuras Info”, który jest Patronem Medialnym Akcji. Polecamy!

Magazyn nurkowy Nuras.info

Sto tysięcy!

1 Nurek w zatoce SiemczyńskiejDrodzy Czytelnicy,

nie sądziłem, że już po kilku miesiącach trwania Akcji  „Jezioro Tajemnic” będę miał zaszczyt napisać te słowa: licznik otwarć strony internetowej projektu przekroczył już magiczne 100 000!

Mamy także 838 fanów profilu „fb”, 16 patronów i aż 12 sponsorów nagrody głównej, która wynosi obecnie 60 tysięcy złotych i z pewnością jeszcze wzrośnie. O projekcie powstały już dziesiątki programów radiowych i telewizyjnych oraz setki artykułów. Rozpoczęła się produkcja gadżetów z logo Akcji (firma Emen z Drawska Pomorskiego, która również zaprasza do współpracy nowych dystrybutorów czapeczek, kubków i in.), a także potraw nią inspirowanych (Restauracja Stary Drahim podaje bardzo popularne już „U-booty z jeziora Drawsko”). Marzę, aby okoliczne sklepy zapełniły się pamiątkami związanymi z Akcją (wystarczy zadzwonić do Emenu i nawiązać współpracę lub samemu rozpocząć produkcję; logo Starostwo Powiatowe udostępnia bezpłatnie dla każdego chętnego). Marzę, aby w restauracjach dostępne były kolejne odsłony kulinarnych wynalazków związanych z Jeziorem Tajemnic.

Odbyły się także konkursy (do zwycięzców powędrował laptop i rower), zaś jeden – na najlepszą relację z nurkowania – ciągle trwa. Nagrodą jest profesjonalny skafander o dużej wartości, a fundatorem drawska firma ECN- Systemy Nurkowe. „Jezioro Tajemnic” ma także swoją oficjalną, piękną Twarz. To Aleksandra Kraska, II Wice Miss Polski Pomorza Środkowego, mieszkanka powiatu drawskiego.

Jak to wszystko jest możliwe? Dzięki mieszkańcom powiatu drawskiego oraz fanom Akcji z całego świata, od których ciągle napływają nowe doniesienia o tajemnicach jeziora i jego okolic, bo i te są przedmiotem jej zainteresowania. A także dzięki coraz liczniejszym poszukiwaczom wrażeń, którzy trafiają na Pojezierze Drawskie przywożąc ze sobą sprzęt i rodziny, by móc uczestniczyć w tej wspaniałej przygodzie. Wśród nich są naukowcy, pasjonaci różnych profesji, a przede wszystkim coraz liczniejsza grupa nurków.

A teraz najważniejsze: wszyscy robią to BEZPŁATNIE, poświęcając swój czas i pieniądze. Nikt nie żałuje. Później wracają, przyciągając ze sobą kolejnych.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję! Jesteście duszą tej Akcji. Przed nami kolejne przygody. Zapraszam do ich przeżywania!

Starosta Drawski

Stanisław Kuczyński

 

Ps: Cały czas trwają akcje poszukiwawcze w jeziorze i jego okolicach, w wodzie i na lądzie. Wkrótce kolejne relacje. Trwa opracowywanie materiału. Polecamy lekturę najnowszego artykułu na ten temat, zamieszczonego na portalu „Zachodniopomorskie Info”:

Podwodny świat tajemnic. Obalają mity, szukają artefaktów

Pięćdziesiąt  …trzydzieści … dziesięć , stop,  jesteśmy, skaczemy – tak  nurkom na pokładzie katamaranu „Perkoz”, precyzując miejsce przypuszczalnego  celu poszukiwań, sygnalizował Dariusz de Lorm , niekwestionowany przywódca grupy nurków podwodnych eksplorujących  6 sierpnia wody Jeziora Drawsko. Nurkowie przyjechali z Gdyni, Gdańska i Szczecina by wspólnie szukać podwodnych tajemnic, przyjechali z własnej woli, z własnym profesjonalnym sprzętem i za własne pieniądze, bo to co robią, po prostu kochają. Na pytanie, czy nie przyjemniej nurkować w ciepłych i przejrzystych akwenach śródziemnomorskich, zaczepnie, ale z uśmiechem odpowiedzieli, że tam nurkują tylko …”miękkie faje”.

Więcej: http://zachodniopomorskie.siteor.pl/article/podwodny-swiat-tajemnic

Po jeziorze Drawsko może pływać szalupa z „Batorego”!

1 Marek Halter podczas oględzin szalupyJEZIORO TAJEMNIC. Podczas ekspedycji nurkowej w dniach 11 i 12 czerwca 2016 r. w Zatoce Kluczewskiej jeziora Drawsko natrafiono na bardzo ciekawe znalezisko. I to nie pod wodą.

Po sygnale od mieszkańca gminy Czaplinek Jarosława Łysko, do bazy obozowej Związku Harcerstwa Polskiego na półwyspie Uraz udał się przebywający wówczas na terenie Pojezierza Drawskiego Marek Halter, wieloletni redaktor prestiżowych pism wodniackich i znawca tematyki żeglarskiej.

– Szukałem szalupy ze „Stefana Batorego”, a to jest szalupa z „Batorego”, naszego pierwszego transatlantyka! Szalupa jest aluminiowa, nitowana i w bardzo dobrym stanie. Jest zabytkiem techniki i historii Polski – nie kryje zachwytu pan Marek i zastrzega: – Moje zdanie jest podbudowane emocjami. Dokładnie powinni na ten temat wypowiedzieć się specjaliści z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.

To prawdopodobnie jeden z ostatnich reliktów polskiego transatlantyka. Harcerze używają szalupy do transportu większych grup ludzi lub cięższych towarów. Jej wymiary to: długość 7,5 m, szerokości 2,4 m (mierzone centymetrem krawieckim). Pojemność 30 osób. Trudno powiedzieć, skąd wzięła się nad jeziorem Drawsko. Czekamy na sygnały! Być może znajdzie się firma która wejdzie we współpracę z harcerzami i zaproponuje komercyjne rejsy tym unikatem? Chętnie o tym napiszemy!

Zapraszamy do przesłania informacji: http://jeziorotajemnic.pl/zglos-informacje/

Więcej o „Batorym” w Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/MS_Batory

Czy w Siemczynie jest tajemniczy podziemny tunel?

Podziemia w SiemczynieJEZIORO TAJEMNIC. Legendy o nim słychać od wielu lat. Miał podobno łączyć obecną zabytkową zabudowę „Pałacu Siemczyno” z kościołem w tej miejscowości. Wskazywano też na inne lokalizacje. Czy w tych opowieściach może być ziarno prawdy?

Przez wiele lat krążyła w Siemczynie i regionie legenda o tajemniczym podziemnym tunelu, równa niemal legendzie o czaplineckim „U-boocie”. Nikt jednak nie wskazał, gdzie ów tunel miałby być zlokalizowany. Zabudowa „Pałacu Siemczyno” powstała w 1726 r. Jak wskazuje jego właściciel Bogdan Andziak , fundamenty mogą być jednak starsze. To w czasie ich budowy mógłby powstać zagadkowy tunel. Po co?

         Wieś Siemczyno zaskakuje swoją ciekawą i burzliwą historią. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z 1292 roku. Obecna nazwa wsi funkcjonuje od połowy XX wieku. Niemcom Siemczyno znane jest jako Heinrichsdorf, od imienia legendarnego założyciela, rycerza Heinricha (Henryka), przybyłego na te tereny wraz z templariuszami w XIII wieku. Tuż po wkroczeniu wojsk polskich i sowieckich w 1945 r. Siemczyno zmieniło nazwę na Henrykowo (spolszczenie nazwy niemieckiej), a w roku 1947 w ramach zmian ideologicznych przemianowano je na obecnie używane Siemczyno.

         Zarówno wieś jak i pałac były świadkami wielu historycznych wydarzeń. To tutaj na ziemie polskie wkroczyły wojska „Potopu Szwedzkiego”. Siemczyno było także miejscem ich wyjścia z naszego kraju. W Pałacu były także wojska napoleońskie. Teoretycznie więc, w hipotetycznym podziemnym przejściu mogłyby zostać ukryte cenne depozyty.

Gdyby istnienie tunelu z legend – prowadzącego do kościółka – potwierdziło się, musiałby on przebiegać pod obecną drogą krajową nr 20, która oddziela Kościół od Pałacu. Czy natrafimy na jego ślad?

„Pałac Siemczyno” jest Partnerem Akcji „Jezioro Tajemnic”.

http://www.palacsiemczyno.pl/index.php?lang=pl

fot. Adam Myśków

Sponsorzy nagród

Przyjaciele

Patronat nad akcją sprawują