Statek – widmo na jeziorze Drawsko!

1 Fot główne

JEZIORO TAJEMNIC. Na jednym z największych akwenów Polski już w kwietniu pojawi się jednostka o bardzo niezwykłej historii. Sprowadził ją Zbigniew Mikiciuk, Partner Akcji i przedstawiciel położonego nad jeziorem „Zamku Drahim”. Szykują się wspaniałe rejsy turystyczne! Czy to powrót wielkich łodzi na ten akwen?

Jak wcześniej dzięki pomocy Czytelników ustaliliśmy, przed wojną po jeziorze Drawsko pływały najprawdopodobniej aż trzy jednostki, które mogły zabierać na pokład więcej niż pół setki osób. Pisaliśmy o tym m.in. w tekście „Czy zagadka wielkich łodzi została rozwiązana? (dostępny pod linkiem: http://jeziorotajemnic.pl/czy-zagadka-wielkich-lodzi-zostala-rozwiazana/). Czy statek już sprowadzony nad jezioro, to zapowiedź renesansu tak dużych wycieczkowców na tym akwenie?

– Z nieukrywaną zazdrością spoglądałem na Szczecinek, który na swoim jeziorze miał dwa pasażerskie statki – mówi Z. Mikiciuk. – Jezioro Drawsko od dawna prosiło się o wzbogacenie swojej oferty. Akcja „Jezioro Tajemnic” zmobilizowała mnie do zajęcia się tym tematem. Z racji mojego zawodu marzyłem, by znaleźć taką jednostkę, która miałaby przepiękną historię czyli tzw. duszę. W gazecie wyborczej natrafiłem na interesujący artykuł o statku widmo, z tajemniczą przedwojenną historią. Pragnąłem zrobić wszystko, by właśnie ten statek był ozdobą Jeziora Drawsko.

Motorowiec o którym mowa, został zbudowany w 1932 roku w stoczni w Królewcu z przeznaczeniem dla wyższych dygnitarzy pruskich. Ze względu na duże gabaryty do pierwszego swojego portu macierzystego w Węgorzewie zostaje przewieziony koleją w dwóch częściach. Przez dwa lata pływał pod nazwą ,,Paul von Hindenburg”. W 1934 roku przemianowany na ,,Jaegerhoehe” (Myśliwskie Wzgórza). Tak go ochrzcił pierwszy łowczy Hermann Goring, nowy armator statku.

Na dziobie była prywatna kajuta Goringa, tylna część przeznaczona była zaś dla gości. Odbywały się tam przyjęcia i uczty myśliwskie. Pod koniec wojny statek został zatopiony.

Po wojnie został wydobyty, wyremontowany i przeznaczony do turystyki masowej. W swoim bogatym życiorysie wielokrotnie zmieniał nazwy: w 1945 roku krótko nosił nazwę „Świtezianka”, a w 1952 nazywał się już „Marceli Nowotko”. Następnie „Łyna”, „Kaliningrad’”, po czym nastąpiła obecna czarodziejska nazwa – „Róża Wiatrów”. Nad nim czuwała opatrzność, bo po wycofaniu go z żeglugi wielkich jezior mazurskich, został kupiony przez pasjonata, który planował odbudowę, remont i powrót na wodę. Dzięki temu, nie podzielił losu 20-tu przedwojennych statków mazurskich, nie został porzucony, zatopiony i oddany na złom. Właściciele zadbali, by przez cały okres był pływający.

Na dzień dzisiejszy trwa gruntowny remont wykonywany przez specjalistów. Wymienione są już okna. Obecnie, prace koncentrują się na remoncie kapitalnym środka statku. Uroczyste wodowanie planowane jest na kwiecień 2017 roku. Portem macierzystym „Róży Wiatrów” będzie Czaplinek. W chwili obecnej można obserwować remont jednostki w okolicy zamku w Starym Drawsku.

Zbigniew Mikiciuk, który sprowadził nad Drawsko statek, jest również pasjonatem historycznych pojazdów i przedstawicielem Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach k. Warszawy (wpisane w rejestr Państwowy pod numerem PRM/70/01). Eksponaty tego muzeum, w tym z wielką pieczołowitością odrestaurowane zabytkowe samochody, często goszczą na różnych planach filmowych – ostatnio serialu „Bodo”, filmu „Historia Roya”, czy „Miasto 44”.

Strona internetowa Muzeum: http://www.muzeum-motoryzacji.com.pl/pl/

Więcej dla Dziewczyny! Ile? 500+

JEZIORO TAJEMNIC. Dość niespodziewanie wzrosła nagroda w konkursie na Dziewczynę Jeziora Tajemnic. Firma EACTIVE z Wrocławia postanowiła ufundować nagrodę dodatkową w wysokości 500 zł. Łącznie z nagrodą Starosty, to już 1500 zł.

– Prowadzą Państwo bardzo ciekawą akcję i chcielibyśmy w jakiś sposób wesprzeć te działania – mówi przedstawiciel firmy Jagoda Dynowska.

EACTIVE to istniejąca już od 2000 roku firma z branży internetowej. Aktywnie współpracuje z różnymi instytucjami, wspomaga również ośrodki, fundacje, stowarzyszenia, czy miejskie domy kultury.

Pieniądze są już w Starostwie  Powiatowym w Drawsku Pomorskim i zostaną wręczone dla zwyciężczyni w dniu przekazania nagrody przez Starostę Drawskiego Stanisława Kuczyńskiego.

Firma zgłosiła się sama. Jej logo zostanie umieszczone na stałe w zakładce „Popierają Akcję”, na stronie internetowej „Jeziora Tajemnic”. Mile widziani są także inni sponsorzy, którzy mogą ufundować nagrody dodatkowe dla wybranej w internetowym głosowaniu Dziewczyny Jeziora Tajemnic. Z pewnością o tym napiszemy!

Kontakt w tej sprawie należy nawiązać z Agnieszką Brzeźniakiewicz, Naczelnikiem Wydziału Rozwoju i Promocji Powiatu, pod nr. telefonu (94) 36 301 81 lub e-mail: jeziorotajemnic@powiatdrawski.pl

Leży od kilku stuleci…

1JEZIORO TAJEMNIC. Przedstawiamy trzecią pracę nadesłaną na konkurs „Odkryj Jezioro Tajemnic z Bare”. Autor, Bartosz Drzewiecki z Torzymia, natrafił pod wodą na dłubankę. 

Oto relacja:

 Skupienie. Nieprzerwane i całkowite. Niezbędne do nurkowania jak tlen. Pod wodą nie możesz działać pochopnie. Musisz wsłuchać się w siebie. Jedynym słyszalnym dźwiękiem jest odgłos wydychanego powietrza. Ty i otaczająca cię głębia.

            Nadzieja odkrycia czegoś pod powierzchnią zawsze motywowała mnie niesamowicie. Jak małe dziecko szukające skarbu. Ekscytacja niezmiennie podnosiła mi poziom adrenaliny. I w końcu marzenie się spełniło. Nigdy nie zapomnę tego dnia.

            Rano, otwierając oczy, przeczuwałem, że dzisiaj wydarzy się coś niesamowitego. Jakkolwiek to brzmi – ja po prostu to czułem. Wypłynęliśmy łodzią na najbardziej korzystne miejsce do zejścia pod wodę. Dotknąłem dłonią tafli, myśląc, że wizura w jeziorze Drawsko ciągle pozytywnie mnie zaskakuje – jest dobra. Wszedłem do wody. Za każdym razem czuję ten sam dreszcz. Schodziłem niżej i niżej, zostawiając nad sobą cały ten niepokój i hałas. Napięcie odeszło, wyciszyłem się. Tylko ja, moje myśli i bezmiar wody.

            Płynąłem w dół. Zatrzymałem się, sprawdzając głębokość – 15 metrów pod powierzchnią. Przeczesywałem dno, omiatając je światłem latarki. Nagle… coś przykuło mój wzrok! Podpłynąłem bliżej, serce przyspieszyło. Moim oczom ukazał się fragment… tak to dłubanka, leżąca tu zapewne
od kilku stuleci. Poczucie spełnienia zaparło mi dech. Dotknąłem jej, czując kolejny dreszcz. Zrobiłem zdjęcia i wróciłem na powierzchnię, aby ogłosić moje odkrycie.”.

Dziękujemy za nadesłaną pracę! Informacja o tej dłubance znalazła się latem 2016 r. w głównym wydaniu „Wydarzeń” w telewizji Polsat.

Laureatem konkursu na najlepszą relację z nurkowania w jeziorze Drawsko został Robert Bendig – Wielowiejski ze Szczecina. Nagrodą jest Suchy Skafander firmy Bare model Trilam Tech Dry. Sponsorem Nagrody jest firma ECN- Systemy Nurkowe, ul. J. Sobieskiego 6, 78-500 Drawsko Pomorskie. ECN Systemy Nurkowe: http://www.bare.pl/

         Wtedy kolejny raz zrozumiałem, dlaczego tak kocham nurkowanie.

(Bardzo) mocny początek roku!

Oto zapowiadany wczoraj teledysk grupy „Helless”, nakręcony m.in. w zabytkowych wnętrzach „Pałacu Siemczyno” – Partnera Akcji „Jezioro Tajemnic”. Trzymajcie się!

Zanurzamy!

Oto zapowiedź kolejnego odcinka Programu „Zanurzenie” (Adventure HD). Ekipę tego programu, który jest Patronem Medialnym Akcji, tajemnice jeziora Drawsko zaprowadziły wprost do pobliskiego „Pałacu Siemczyno” (Partnera Akcji), w którym jest jeszcze wiele tajemnic do odkrycia. Przy okazji „Pałac” stał się scenografią do najnowszego teledysku grupy „Helless”. Teledysk zaprezentujemy już jutro!

dd

Rysa na dnie. Już wiemy więcej!

Tajemnicze pęknięcie w dnie zat Henrykowskiej

JEZIORO TAJEMNIC. Kilka miesięcy temu podczas „Misji Siemczyno” na zdjęciu sonarowym wykonanym przez Akademię Morską ukazała się olbrzymia rysa na dnie zatoki Henrykowskiej. Nie wypływa z niej gorąca woda, jak przypuszczaliśmy. Wprost przeciwnie.

Nurkowie spenetrowali jezioro Drawsko w miejscu, które wskazał kierujący „Misją Siemczyno” Grzegorz Zaniewicz z Akademii Morskiej w Szczecinie. Studenci i naukowcy z tej uczelni przywieźli ze sobą specjalistyczny sprzęt sonarowy, który zainstalowali na pokładzie stateczku „Perkoz”. Na potrzeby misji został on wynajęty od gminy Czaplinek dla Powiatu Drawskiego i udostępniony badaczom.

Opisywane wgłębienie w dnie ma ok. 40 metrów długości całkowitej i wyróżnia się na otaczającym go płaskim obszarze, dlatego wzbudziło ciekawość poszukiwaczy. Jak się okazuje,  nurkowie penetrujący to miejsce (głębokość 30 m) zdołali obejrzeć jedynie fragment tego tworu, ze względu na panującą tam bardzo niską temperaturę, rzędu jedynie 3 stopni Celsjusza.

Trudno wyjaśnić, dlaczego jest tam tak zimno. Nurkowie, poinstruowani przez Dariusza de Lorm (Szkoła Nurkowania ANDAtek), pobrali do butelki próbkę wody, którą pan Dariusz przekazał Staroście Drawskiemu Stanisławowi Kuczyńskiemu.

Wkrótce w siedzibie Starostwa zorganizowano spotkanie z Leszkiem Andrukiańcem, Wicedyrektorem Powiatowej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Drawsku Pomorskim. Celem było m.in. omówienie sposobu zbadania zawartości próbki, między innymi pod kątem zawartości w wodzie zdrowotnych minerałów. Okazało się jednak, że próbka musi zostać pobrana do specjalnego pojemnika, który posiada SANEPID i dostarczona do badań niezwłocznie, jeszcze tego samego dnia.

Zagadka poczeka więc na rozwiązanie, nim nurkowie powrócą w to miejsce ponownie.

W akcji uczestniczyli: Dariusz de Lorm, Bartosz Drzewiecki, Dariusz Kuternowski ze Szkoły ANDAtek, nurkowie ze Świdwina, nurkowie z Programu Adventure HD „Zanurzenie” (Patrona Medialnego Akcji) oraz członkowie stowarzyszenia „Wrakersi” (jednego ze sponsorów nagrody za „U-Boota” z jeziora Drawsko) Grzegorz Forysiak i Sebastian Głowacki. Ekipy zakwaterowane były m.in. w Pałacu Siemczyno.

Filmik z wyprawy w ramach „Misji Siemczyno”:

Już jest! Kolejny numer „Nuras Info”…

nuras… a w nim mnóstwo informacji z Akcji. Opublikowano m.in. pierwsze relacje nadesłane na konkurs „Odkryj Jezioro Tajemnic z Bare”, informacje związane ze znaleziskami przekazanymi do koszalińskiego muzeum, a także o działaniach szczecińskiej Akademii Morskiej w czaplineckim LO, Pałacu Siemczyno i Zamku Stary Drahim. Znalazło się także miejsce na informacje o nowych sponsorach i hicie Restauracji Stary Drahim – „U-bocie z jeziora Drawsko” oraz wiele, wiele innych. Gorąco polecamy!

http://pdf.nurasonline.com/nr_85_72.pdf

Kto zostanie „Dziewczyną Jeziora Tajemnic 2017”?

JEZIORO TAJEMNIC. Czy przyszłą „Dziewczynę Jeziora Tajemnic” czeka kariera, niczym dziewczynę Bonda? Od 2 stycznia można nadsyłać zgłoszenia fotograficzne (twarz bądź cała sylwetka) do nowego konkursu dla dziewczyn 18+.

16 grudnia 2016 r. Zarząd Powiatu Drawskiego podjął uchwałę w sprawie ogłoszenia konkursu na „Dziewczynę Akcji Eksploracyjno-Historycznej Jezioro Tajemnic”. Celem konkursu jest wybór osoby, której wizerunek zostanie wykorzystany do promocji Akcji Jezioro Tajemnic w 2017 roku.

                Konkurs ma wystartować 2 stycznia 2017 roku. Od tego momentu, do 16 stycznia, będzie można nadsyłać zdjęcia kandydatek do tytułu. Może to być fotografia twarzy lub całej sylwetki. Później, przez miesiąc, odbędzie się głosowanie poprzez dodawanie „polubień” na dane zdjęcie (wygra kandydatka, która otrzyma największą ich liczbę). Aby to umożliwić, fotografie zostaną opublikowane na profilu społecznościowym Akcji „Jezioro Tajemnic”. Czternastego lutego komisja w Starostwie Powiatowym w Drawsku Pomorskim podliczy oddane „polubienia”.

Wizerunek „Dziewczyny Jeziora Tajemnic” zostanie wykorzystany na publikacjach związanych z Akcją, na stronach internetowych, czy bannerach. Przewidziano także 1000 zł nagrody dla laureatki oraz możliwość przyznania wyróżnień. Zarząd serdecznie zaprasza do udziału pełnoletnie kandydatki.

Regulamin konkursu na stronie projektu, w zakładce „konkursy” pod adresem: http://jeziorotajemnic.pl/dziewczyna-jeziora-tajemnic/ .

Zapraszamy do udziału!

„Bardzo stara rzecz” – wideo

JEZIORO TAJEMNIC. Unikatowy toporek znaleziony nieopodal jeziora Drawsko o szacowanym wieku 7 tysięcy lat, to jeden z najstarszych wyrobów ludzkiej ręki na ziemi drawskiej. Ekipa „Jeziora Tajemnic” przekazała go w „Pałacu Siemczyno” do Muzeum w Koszalinie.

Serdecznie polecamy zapowiadaną w artykule „Bardzo stara rzecz”, krótką wideorelację z tego wydarzenia, które miało miejsce podczas XI Henrykowskich Spotkań Kulturalnych. Materiał zawiera interesujące wypowiedzi uczestników:

Biskup zaproszony do Akcji Jezioro Tajemnic

biskupJEZIORO TAJEMNIC. W sobotę, 17 grudnia br., JE bp Krzysztof Włodarczyk otrzymał z rąk Starosty Drawskiego Stanisława Kuczyńskiego koszulkę „Jeziora Tajemnic” z symbolicznym zaproszeniem do udziału w Akcji.

Biskup gościł w Powiecie Drawskim z okazji wyświęcenia odnowionego kościoła filialnego pw. MB Królowej Polski w Mielenku Drawskim. Zaproszenie do Akcji wynika z kilku czynników, w tym m.in. interesującej historii tzw. „małego kościółka” w centrum Czaplinka, który jest najstarszym zabytkiem tego miasta i kryje zagadki związane zarówno ze średniowieczem, jak i ostatnią wojną. Z pewnością najbardziej intrygujące dokumenty historyczne dotyczące tego miejsca mogą być w dyspozycji władz kościelnych.

Innym interesującym przedmiotem, o którym pisaliśmy już w ramach Akcji, są narty na których uczył się jeździć Karol Wojtyła, późniejszy Papież, Święty Jan Paweł II. Obecnie znajdują się one w… Izbie Muzealnej przy czaplineckim Rynku. Powszechnie wiadomo, że Karol Wojtyła kilkakrotnie korzystał z uroków jeziora Drawsko oraz rzeki Drawy, które darzył szczególnym sentymentem. Powstał nawet szlak Jego imienia. Podczas pobytów mieszkał w pobliżu jeziora w Czaplinku w do dziś istniejącej kamienicy.

Organizatorzy Akcji „Jezioro Tajemnic” są przekonani, że pamiątka ta może mieć charakter relikwii. Skąd taka opinia? Otóż w kwietniu br. w nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore odsłonił w stołecznym Muzeum Sportu i Turystyki relikwię św. Jana Pawła II, którą jest odrestaurowany kajak, jakim Biskup Wojtyła pływał po pomorskich jeziorach i rzekach. Czy narty także mogą zostać uznane za relikwię? Są ku temu przesłanki!

                Akcję „Jezioro Tajemnic” doskonale opisywał także „Gość Niedzielny”. Fragment publikacji znaleźć można pod tym linkiem: http://koszalin.gosc.pl/doc/3126058.Od-guzika-do-UBoota

Redaktor „Gościa” Karolina Pawłowska podzieliła się również swoimi refleksjami na temat samej Akcji. Polecamy!

Film – Zaproszenie Biskupa do Akcji Jezioro Tajemnic:

Sponsorzy nagród

Przyjaciele

Patronat nad akcją sprawują