Kolejny numer magazynu Nuras Info!

nurasA w nim m.in. kolejne prace nadesłane na konkurs z „Bare”, info o współpracy z muzealnikami, dociekania nt. tajemniczej kamiennej kuli i typu zatopionego okrętu podwodnego, nowe znaleziska i tropy, Dziewczyna Jeziora Tajemnic oraz zapowiedź kwietniowego Zlotu Poszukiwaczy Skarbów. Polecamy!

http://pdf.nurasonline.com/nr_87_150.pdf

Relacja z lutowej misji nurkowej

Guzik Kriegsmarine naszyty na płaszczu

JEZIORO TAJEMNIC. Nurkowie i poszukiwacze nadesłali nam kolejną relację. Następny guzik Kriegsmarine, dwa srebrne talary, półfuntówka brytyjska i stare koło, będące być może kolejną częścią poszukiwanego zatopionego samochodu marki Wanderer W24– to znaleziska z ostatniej misji w jeziorze Drawsko. Pojawił się także płaszcz, prawdopodobnie niemieckiej marynarki wojennej. Prosimy o pomoc w identyfikacji.

Druga Misja, w II już Sezonie Poszukiwawczym Jeziora Tajemnic, miała na celu poszukiwanie dalszych części zatopionego niemieckiego samochodu wojskowego. Po raz pierwszy natrafiono na nie kilka miesięcy temu w pasie wody w okolicy Nadbrzeża Drawskiego. Reszta samochodu w dalszym ciągu najprawdopodobniej spoczywa na dnie pod grubą warstwą mułu, na co wskazują odczyty magnetometru. Jak mówi dr Łukasz Gładysiak z koszalińskiego Studia Historycznego „Huzar”, wśród elementów samochodu udało się zidentyfikować maskę- pokrywę silnika z pozostałościami oryginalnej farby tzw. Sandgelb (Wehrmacht Olive), który był standardowym kolorem bazowym niemieckich pojazdów wojskowych, obudowę deski rozdzielczej oraz piastę koła. Odnaleziony został także sam emblemat, zaś teraz – koło. W ocenie uczestniczącego w weekendowych poszukiwaniach Wiesława Piotrowskiego (Ambasadora Akcji Jezioro Tajemnic), koło pochodzi z samochodu osobowego i z pewnością nie jest współczesne. Odnaleziono je pod wodą, w okolicach miejsca, gdzie spoczywały wcześniej odnalezione fragmenty, stąd można domniemywać, że pochodzi od poszukiwanego Wanderera.

Ponadto, na ręce W. Piotrowskiego anonimowy znalazca przekazał kompletny płaszcz z wszytymi guzikami Kriegsmarine. Został on znaleziony kilka lat temu w piwnicy jednego z budynków w Drawsku Pomorskim. Być może na podstawie widocznych na zdjęciu szczegółów Czytelnicy ustalą, do jakiej konkretnie jednostki mógł należeć? Prosimy o informacje: http://jeziorotajemnic.pl/zglos-informacje/

W akcji nad jeziorem Drawsko w dniach 24 – 26 lutego 2017 r. wzięli udział: Dariusz, Aleksandra, Anna i Daniel de Lorm, Paweł Rogoziński, Marek Tomaszewski, Honorata Matuszewska (Dziewczyna Jeziora Tajemnic 2017), Maria Tarczyńska, Piotr Janicki, Mariusz Szymański, Grzegorz Piszcz, Grzegorz Łataś, Wiesław Piotrowski, Jakub Styczeń, Marcin Roszak, Bartosz Drzewiecki, Marcin Szyrwiel, Łukasz Kruk, Rafał Jaros, Anna Nazarenko, Hubert Jaros, Sławomir Biskupski oraz Małgorzata, Robert i Rafał Sikorscy.

Przez jezioro miała przebiegać autostrada?

Półwysep w Zatoce kluczewskiej

Półwysep w Zatoce kluczewskiej

JEZIORO TAJEMNIC. Do Ekipy Akcji trafiają intrygujące informacje dotyczące przebiegu dawnej niemieckiej autostrady Berlin – Królewiec. Podobno jeden z półwyspów jeziora Drawsko został sztucznie usypany w celu przeprowadzenia tamtędy „berlinki”.

Rzecz dotyczy północnej części akwenu, a konkretnie cypla znajdującego się na krańcu Zatoki Kluczewskiej, tuż obok bardzo wysokiego wzniesienia i doskonałego punktu widokowego, tzw. Szwedzkiej Góry (159 m). Niedaleko Gmina Złocieniec ma swój fragment linii brzegowej jeziora Drawsko.

Przypomnijmy, że już wczesnym latem 2016 r. poszukiwacze natknęli się na coś dziwnego w tym rejonie. Przy wejściu do zatoki Kluczewskiej załogi łodzi poszukiwawczych zostały zaskoczone wypłyceniem, którego szczyt znajduje się około 40 cm pod lustrem wody. Jak relacjonował  wówczas kierujący ekipą nurkową Dariusz de Lorm (Szkoła Nurkowania ANDAtek), jest ono dość długie lecz trudno powiedzieć, czy ma naturalne, czy też sztuczne pochodzenie:

– Jest usypane w przeważającej części z kamieni. Widać je na zdjęciach satelitarnych w Google (na zdj.). Ta płycizna znana jest też żeglarzom.

Prosimy o wszelkie informacje w sprawie „berlinki” na terenie powiatu drawskiego. Będziemy kontynuować temat.

O badaniach w Zatoce Kluczewskiej pisaliśmy m.in. tutaj: http://jeziorotajemnic.pl/lowcy-w-akcji-cz-ii/

Fot. Google Maps.

Czyżby namiar na U-boota?

Heht - mini uboot. Fot. Karaya.plJEZIORO TAJEMNIC. Jakiś czas temu dotarła do nas dość nietypowa informacja dotycząca poszukiwanego w jeziorze Drawsko okrętu podwodnego.

– Witam. Chciałam podzielić się taką informacją. Moj tato pracował wiele lat temu na ośrodku wczasowym, a tam był kierownikiem fajny człowiek, który nurkował. Podobno opowiadał, że widział łódź w położeniu mniej więcej na wprost plaży. Podobno dno jeziora ma tam jakąś „górkę”. Łódź ma leżeć dość głęboko. Tyle słyszałam na ten temat (…). Nie wiem, czy przydadzą się te informacje.

List nadesłany elektronicznie podpisano „Małgorzata W.”. Niestety, brak w treści bliższych informacji o kogo, jaki ośrodek i o jakie lata chodzi. Czy informacja o lokalizacji wraku odnosi się do tzw. „Górki Hojdysa” położonej w pobliżu jednego ze znanych ośrodków w Czaplinku przy ul. Pięciu Pomostów? Nurkowie i żeglarze regularnie donoszą, że dno jezioro Drawsko ma bardzo skomplikowaną budowę geologiczną, zaś dno usłane jest licznymi i bardzo stromymi wzniesieniami.

Stanisław Hojdys (1915-1989) jako wojskowy osadnik, trafił na ziemie odzyskane i tak znalazł się w Czaplinku. Prowadził wraz z żoną gabinet stomatologiczny. Był jednym z pierwszych wędkarzy, który łowił na Jeziorze Drawsko mając do dyspozycji mapę głębokościową jeziora. Jedna z podwodnych „górek” do dziś nosi nazwę od Jego nazwiska.

Z ciekawostek Jego życiorysu należy przytoczyć fakt, że zdał maturę w szkole im. Marcina Wadowity w Wadowicach i był starszym kolegą szkolnym Karola Wojtyły – późniejszego Papieża Jana Pawła II, wspólnie m.in. budowali schronisko na górze Leskowiec, gdzie do dziś upamiętnia ten fakt okolicznościowa tablica.

Czy ktoś z Czytelników posiada informacje, bądź kontakty, do osób wymienionych w doniesieniu? Prosimy o sygnały – informacje nagradzamy specjalnymi Certyfikatami: http://jeziorotajemnic.pl/zglos-informacje/

Odkrywanie z „Bare”

1 Nurek fotografujący dłubankę w pobliżu Wyspy Bielawy na jez. DrawskoJEZIORO TAJEMNIC. Prezentujemy trzecią, ostatnią część pracy nadesłanej na konkurs „Odkryj Jezioro Tajemnic z Bare”. Dzieło Janusza Olejniczaka z Mirosławca otrzymało wyróżnienie. Wkrótce zaprezentujemy zwycięski film!

Oto relacja:

Niecodzienne znalezisko…

Korzystając z uprzejmości zaprzyjaźnionej Bazy Nurkowej OCTO w Czaplinku miałem przyjemność uczestniczenia w wyprawie nurkowej w dość ciekawą część Jeziora Tajemnic czyt. J. Drawsko. Wraz z Łukaszem Ogińskim skierowaliśmy nasz ponton w miejsce gdzie przed kilku laty Patrick Krzemień odnalazł dość ciekawy obiekt.

Najprawdopodobniej jest to średniowieczna łódź – wyżłobiona z jednego pnia drzewa tzw. dłubanka. Wiek obiektu bliżej nie określony. Z grubości osadu jaki na niej spoczywa wnioskować można, iż leży ona tam dość długo.

            Obiekt nie jest łatwy do znalezienia. Szczególnie z powodu, iż leży na głębokości gdzie nie docierają już promienie słoneczne nawet w ciągu dnia. Podczas tego nurkowania niezbędne jest posługiwanie się dodatkowym oświetleniem.

 Nurkowanie w zatoce manewrowej w Czaplinku.

Współrzędne lokalizacji: (N 53.55.8422 / E 16.22.9690)

            Tym razem nurkowanie odbyło się w samym Czaplinku przy ulicy Jeziornej. Po zanurzeniu, pierwszym zaskoczeniem było ukształtowanie linii brzegowej poniżej lustra wody. Rosnące nad brzegiem jeziora drzewa swoimi korzeniami tworzą podwodny swoisty dywan, który jest schronieniem dla żyjącej w tych wodach flory. Jednakże to miejsce ze względu na sąsiadujące miasteczko jest najbardziej zanieczyszczoną częścią Jeziora Drawsko. Pomimo tego znaleźć tu można całkiem dobrze zachowane naczynia, pozostałości po pobliskim gospodarstwie. (na zdjęciu 20 litrowy dzban z krzemionki).”.

Serdecznie dziękujemy za nadesłanie pracy. Pan Janusz w ramach wyróżnienia otrzymał kamerę podwodną, ufundowaną przez Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim.

Laureatem konkursu na najlepszą relację z nurkowania w jeziorze Drawsko został Robert BendigWielowiejski ze Szczecina. Jego film opublikujemy wkrótce. Nagrodą w konkursie był Suchy Skafander firmy Bare model Trilam Tech Dry. Sponsorem Nagrody jest firma ECN- Systemy Nurkowe, ul. J. Sobieskiego 6, 78-500 Drawsko Pomorskie. ECN Systemy Nurkowe: http://www.bare.pl/

Tajemnice na pikniku

Uczestnicy spotkania w sprawie pikniku naukowego 2017 JEZIORO TAJEMNIC. Piknik Naukowy „Jezioro Tajemnic” zorganizują wspólnie Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim i Muzeum w Koszalinie. Przed chwilą zakończyło się spotkanie w tej sprawie.

Już w wakacje 2017 r. wspólnie z koszalińskim Muzeum, które jest jednym z Patronów Akcji, zorganizowana zostanie impreza plenerowa, której zadaniem będzie popularyzacja odkryć związanych z Akcją Jezioro Tajemnic oraz ciekawostkami regionalnymi Pojezierza Drawskiego. Jej termin ustalono na sobotę, 8 lipca br. miejscem ma być teren wokół czaplineckiego LO, czyli pomiędzy parkiem, a plażą miejską.

To będzie pierwsze takie przedsięwzięcie i jeśli się przyjmie, będzie kontynuowane. Dzięki organizacji Pikniku Naukowego spróbujemy budować tożsamość regionalną i identyfikację z ziemią drawską jej mieszkańców. Ma ona także stanowić atrakcję dla dzieci oraz turystów. Do wspólnej organizacji zostaną zaproszone różne podmioty, w tym samorządy, które będą mogły zaprezentować ofertę wypoczynku na swoim terenie. W ofercie znaleźć mają się liczne warsztaty dotyczące szerokiego spektrum wiedzy. To najlepsza forma edukacji – eksperymenty, historia żywa, zajęcia pobudzające kreatywność, czy pokazy.

Przy okazji dzisiejszego spotkania przekazano również kolejne artefakty, wśród których znalazła się bransoleta o szacunkowym wieku ok. 3 tys. lat.

Trop w sprawie wielkich łodzi

1 ogłoszenia-1927-001JEZIORO TAJEMNIC. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że po jeziorze Drawsko przed 1945 roku pływały aż trzy duże statki, które mogły zabierać na pokład kilkadziesiąt osób. Mamy kolejny ślad w tej sprawie. Pochodzi z 1927 roku.

– Z różnych publikacji wiemy, że przed wojną pływały po jeziorze Drawsko dwie wycieczkowe łodzie motorowe: „Moewe” (czyli „Mewa”) oraz „Reiher (czyli „Czapla”) – snuje opowieść Zbigniew Januszaniec, miłośnik historii z Czaplinka. s-  W książce Lothara Raatza „Tempelburg. Die Geschichte einer pommerschen Kleinstadt” z 1983 r. na str. 72 znajdujemy informację, z której wynika, że przedwojenny właściciel „Moewe” – Gustav Zemke – posiadał także wycieczkową łódź motorową o nazwie „Nixe” (czyli: „Nimfa Wodna”).

Jak ta łódź wyglądała? Czy była większa od tych łodzi motorowych, których wizerunki znamy z pocztówek? Jakie były losy tajemniczej „Nimfy Wodnej”? – takie pytania stawialiśmy w trakcie dotychczasowych poszukiwań w ramach Akcji „Jezioro Tajemnic”.

– Udało mi się natrafić na wiarygodną informację o łodzi motorowej „Nixe” – kontynuuje Pan Zbigniew. – Otrzymałem od wielkiego miłośnika dziejów Czaplinka – Pana Władysława Piotrowicza – kopię informatora turystycznego z 1927 roku, w całości poświęconego Czaplinkowi. Na str. 20 informatora znajduje się ciekawe ogłoszenie reklamujące przejażdżki łodzią „Nixe”. Załączam reprodukcję strony 20 z tym ogłoszeniem. A oto swobodne tłumaczenie treści interesującego nas ogłoszenia:

„Łódź motorowa »Nixe« mogąca pomieścić 25 osób, wraz z łodzią doczepianą na 40 osób do dyspozycji na przejażdżki na zamówienie w każdej chwili. Regularne niedzielne kursy do Starego Drawska. Zapisy u G. Zemke, ul. Długa lub E. Blauelt, dworzec kolejowy, tel. Nr 96 „.

Już wiemy, ile osób mogła pomieścić łódź „Nixe”. Najbardziej zaskakuje informacja o „łodzi doczepianej”.

To nie koniec historii wielkich łodzi motorowych na jeziorze Drawsko. Już w tym sezonie ku uciesze turystów na akwenie zagości bardzo duża jednostka pływająca „Róża Wiatrów”. Wkrótce podamy więcej szczegółów. Statek obecnie jest remontowany, jednak już teraz można dokonać rezerwacji. Kontakt w tej sprawie: RETRO@MUZEUM-MOTORYZACJI.COM.PL lub  DRAHIM@OP.PL .

Zagadki związane z przedwojennymi tzw. wielkimi łodziami na jeziorze Drawsko przybliżaliśmy w serii artykułów, m.in. tutaj: http://jeziorotajemnic.pl/czy-zagadka-wielkich-lodzi-zostala-rozwiazana/

Na zdj. widać  wspomniane ogłoszenie oraz dwie przedwojenne pocztówki z wizerunkami wycieczkowych łodzi motorowych pływających po jeziorze Drawsko: pocztówka z łodzią „Moewe” (źródło: „Czaplinek na starej fotografii”, red. Zb. Januszaniec i M. Sadowska, wyd. UMiG Czaplinek) oraz pocztówka z łodzią „Reiher” (źródło: Wł. Piotrowicz, „Czaplinek – dawniej Tempelburg na pocztówkach”, Słupsk 2010). Na kolejnym zdjęci widać Różę Wiatrów, która jest obecnie remontowana przed Zamkiem Stary Drahim i już w tym sezonie wypłynie na jezioro Drawsko.

Film z konferencji

Zapraszamy do obejrzenia krótkiej relacji filmowej z II Konferencji popularnonaukowej Jezioro Tajemnic.

Będzie kolejny Zlot Poszukiwaczy Skarbów!

Pałac Siemczyno. Fot. Adam MyśkówJEZIORO TAJEMNIC. Już w ostatni weekend kwietnia 2017 roku w Pałacu Siemczyno odbędzie się V Zlot Poszukiwaczy Skarbów „Jezioro Tajemnic i Kocioł Świdwiński”. Zapisy trwają!

Ostatni, październikowy Zlot, obfitował w liczne odkrycia. Poszukiwacze natrafili na rozmaite ślady przeszłości zarówno na lądzie, jak i pod wodą, zaś archeologowie z koszalińskiego Muzeum zyskali bardzo dożo bezcennego materiału badawczego. Pojawiło się sporo relacji w mediach, w tym m.in. w Teleexpressie. Każdy zlotowicz otrzymał Certyfikat Uczestnika Akcji „Jezioro Tajemnic”, który osobiście wręczał Starosta Drawski Stanisław Kuczyński.

Miejscem zlotu jest teren „Pałacu Siemczyno” w miejscowości o tej samej nazwie (kilka kilometrów od Czaplinka) oraz tereny należące do właścicieli Pałacu. Termin: 28 – 30 kwietnia br.

Wszelkie informacje można uzyskać pod numerem telefonu 530-355-300 – lub pisząc na adres oladelorm@gmail.com oraz na profilu „Zlotu”:

https://www.facebook.com/events/676035009249272/

O niektórych tajemnicach „Pałacu” dowiedzieć się można z programu ADVENTURE HD „Zanurzenie” (Patrona Medialnego Akcji): https://www.youtube.com/watch?v=jTQJ5E5jTVA  Zapraszamy do udziału!

Zdjęcia: Adam Myśków.

Zagubione odznaczenie

odznazcenieJEZIORO TAJEMNIC. Na jednej z wysp jeziora Drawsko odnaleziono niemieckie odznaczenie wojskowe. Skąd się tam wzięło?

Chodzi o Diensteintrittsabzeichen Stahlhelmbund – odznakę wstąpienia do służby w Związku Żołnierzy Frontowych. Pochodzi z 1927 roku. Znaleziono ją na niewielkiej wysepce znajdującej się w zatoce Henrykowskiej. Nie było innych przedmiotów w pobliżu. W jaki sposób się tam znalazła? Czy jej właściciel przez jakiś czas się tam ukrywał, a jeśli tak, to z jakiego powodu? Trudno to dziś jednoznacznie rozstrzygnąć.

Na jez. Drawsko, jednym z największych akwenów śródlądowych Polski, jest aż 12 wysp: Lelum, Polelum, Mokra, Środkowa, Zachodnia, Bagienna, Samotna, Dzika (Bobrowa), Żurawia, Czapla, Kacza oraz Bielawa. Największą wśród nich jest Bielawa, która jeszcze kilkadziesiąt lat temu była zamieszkana. To także piąta co do wielkości wyspa jeziorna w Polsce.

Sponsorzy nagród

Przyjaciele

Patronat nad akcją sprawują