JEZIORO TAJEMNIC. Utworzenie starostwa drahimskiego zmieniło zdecydowanie na korzyść Polski sytuację polityczną na pograniczu wielkopolsko-pomorskiego. Starostwo to wraz z posiadłościami Goltzów oraz Mannteuflów (Popielewskich) oraz z sąsiednią ziemią szczecinecką wbijało się klinem między opanowaną przez Krzyżaków w 1402 roku Nową Marchię a pozostałe posiadłości krzyżackie – pisze regionalista z Czaplinka Zbigniew Januszaniec, w trzeciej części artykułu.
Z tego powodu pierwszy okres istnienia starostwa drahimskiego stał pod znakiem stałego zagrożenia ze strony Krzyżaków. Zakon Krzyżacki nie ukrywał swych dążeń do zagarnięcia Drahimia i Czaplinka. O znaczeniu zamku drahimskiego wznoszącego się nad przesmykiem między jeziorami Drawsko i Żerdno wspomniałem już wcześniej. Nie bez znaczenia było z pewnością również strategiczne położenie jedynego miasta na terenie starostwa – Czaplinka. Miasto przecinał stary szlak handlowy łączący Wielkopolskę z Kołobrzegiem. Kontrolę nad tym szlakiem zapewniały wynikające z ukształtowania terenu naturalne warunki obronne Czaplinka a zwłaszcza usytuowanie miasta w wąskim przesmyku między jeziorami Drawsko i Czaplino. W czasie wojen polsko-krzyżackich posiadanie tych ziem miało dla Polski olbrzymie znaczenie. Badacze podają na przykład, że strzeżone przez polskie oddziały ziemie starostwa były trudne do sforsowania dla wojsk zaciężnych zdążających z zachodu na pomoc Zakonowi przed bitwą pod Grunwaldem.
Do niezwykłego wydarzenia doszło w 1422 roku. Zamek drahimski został opanowany przez mieszczan z Drawska Pomorskiego należącego wówczas do Krzyżaków. Okoliczności tego wydarzenia były niecodzienne. Trójkę drawskich mieszczan podczas odbywania przez nich podróży napadli ludzie z Drahimia. Drawscy mieszczanie wzburzeni tym, że Zakon Krzyżacki nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa na drogach postanowili we własnym zakresie pomścić poszkodowanych. Zorganizowali wyprawę na Drahim zaskakując załogę i zmuszając ją do kapitulacji. Następnie zaproponowali wydanie zdobytego zamku Krzyżakom za pieniądze. Wielki mistrz krzyżacki nie ugiął się jednak przed żądaniami drawskich mieszczan, zwłaszcza że zajęcie Drahimia przez mieszczan z Drawska stało się jednym z powodów wypowiedzenia przez Jagiełłę nowej wojny Krzyżakom. Organizatorzy najazdu na Drahim zostali przez wielkiego mistrza srogo ukarani, a zamek drahimski w 1424 roku zwrócono stronie polskiej.
Powyższy opis – oparty na badaniach przeprowadzonych przez prof. Edwarda Rymara – stoi w całkowitej sprzeczności z popularną wersją mówiącą, że opanowany przez drawskich mieszczan zamek odzyskano w krótkim czasie dzięki pomocy Pawła Wasznika, który przy użyciu sieci powciągał do zamku wielu Polaków. Wersja ta – jak twierdzi prof. Rymar – wynika, co prawda z kroniki Jana Długosza, lecz jest ona efektem nieścisłości, które wkradły się do tekstu tego wybitnego kronikarza. Prof. Rymar przekonuje, że epizod z Pawłem Wasznikiem w rzeczywistości nie dotyczy warowni drahimskiej, lecz zamku w Kowalewie koło Brodnicy. Co ciekawe – rozpowszechnił się mit mówiący, że drewniana rzeźba rybaka zdobiąca czaplinecki rynek od 1986 roku, przedstawia Pawła Wasznika. Jest to nieprawda. W rzeczywistości rzeźba rybaka symbolizuje tradycyjne zajęcie miejscowej ludności od początków osadnictwa na Ziemi Czaplineckiej i podkreśla związek miasta z otaczającymi go jeziorami, zwłaszcza z jeziorem Drawsko, w kierunku którego zwrócona jest sylwetka drewnianego rybaka. (cdn.)
Zb. Januszaniec