JEZIORO TAJEMNIC. Buła krystaliczna, kula szczecińska, otoczak, kula armatnia, sferula lub nawet meteoryt – to teorie na temat niezwykłej kuli znalezionej metr pod ziemią w Czaplinku, nieopodal jeziora Drawsko.
Marek Halter z Warszawy, wieloletni redaktor pism o tematyce wodniackiej, wskazuje na tzw. „bułę krystaliczną”, jako jedną z możliwości rozwiązania zagadki niewielkiej kamiennej kuli. Została ona odnaleziona podczas prac ziemnych i przekazana początkowo do znajdującej się tuż obok rekonstrukcji warowni wczesnośredniowiecznej „Sławogród”. Ostatecznie, za pośrednictwem Starostwa Powiatowego w Drawsku Pomorskim, trafiła do Muzeum w Koszalinie. Buła to kulista lub bochenkowata forma występowania niektórych skał lub skupień mineralnych w postaci okrągławych brył.
Zdaniem Zbigniewa Januszańca z Czaplinka, kula to nic innego, jak polodowcowy otoczak powstały w sposób naturalny: – Otoczaki są to wygładzone i zaokrąglone kamienie o kształcie owalnym lub zbliżonym do kulistego. Kształt całkowicie kulisty zdarza się bardzo rzadko. Załączam fotografię z kilkoma otoczakami z mojej kolekcji. Otoczaki powstają na skutek długotrwałego procesu obtaczania zachodzącego w korytach cieków wodnych oraz na brzegach jezior i mórz. Przemieszczane przez wodę okruchy skalne ocierają się o siebie, co prowadzi do wygładzania i zaokrąglania ich powierzchni. Otoczaki najczęściej spotykamy w rzekach, w jeziorach i na brzegu morskim, ale na Pomorzu Zachodnim można je spotkać także w znacznej odległości od zbiorników wodnych lub wód płynących. Skąd się tu wzięły? Powstały one kilkanaście tysięcy lat temu podczas topnienia lodowca i świadczą o wielkiej skali zjawisk, które zachodziły na naszych ziemiach w trakcie ostatniej fazy epoki lodowej. Zjawiskom towarzyszącym topnieniu lodowca zawdzięczamy nie tylko urozmaiconą rzeźbę terenu i ale także budowę geologiczną, w tym osady polodowcowe reprezentowane głównie przez piaski i żwiry akumulacji rzeczno-lodowcowej. W strukturze tych osadów spotykamy również otoczaki. Odnaleziony otoczak o kształcie zbliżonym do kulistego jest niewątpliwą ciekawostką geologiczną.
Pan Zbigniew wskazał w komentarzu także opinię internautki „Marzanna Studzienna”. Jej zdaniem bardzo zbliżony wygląd mają także tak zwane „kule szczecińskie”, czyli konkrecje żelaziste. Jak podaje strona internetowa https://www.pgi.gov.pl/szczecin/o-geologii-pomorza-zachodniego/5311-geologia-pomorza-zachodniego.html – „Na północny-zachód i południowy- wschód od Szczecina występują wzgórza zaburzonych moren czołowych. Na północnym zachodzie są to Wzgórza Warszewskie o wysokości dochodzącej do 131 m n.p.m. Zbudowane są one z osadów morenowych oraz iłów i piasków trzeciorzędowych. Iły te zawierają konkrecje septariowe z węglanem żelaza wymieszanym z iłem. Konkrecje żelaziste, zwane kulami szczecińskimi można spotkać także wśród morskich piasków trzeciorzędowych.”.
Intrygujących sugestii dostarcza także Internet. Podobny do czaplineckiej kuli obiekt znajduje się np. w Muzeum Ziemi Szprotawskiej. Został tam rozpoznany jako kula armatnia (link: http://www.radiobory.dbv.pl/readarticle.php?article_id=9 ).
Najciekawsza teoria pochodzi naprawdę „nie z tej ziemi”, a konkretnie z… Marsa. Jak donosi „Daily Mail”, pierwszego stycznia 2017 roku operujący tam łazik Curiosity sfotografował tzw. sferulę. Według jednej z teorii, są to drobne kulki szkliwa powstałe na skutek stopienia się meteorytu oraz skał, w które uderzył. Podobne spotykano także na Ziemi.
O sprawie pisaliśmy w art. „Kula nie z tej Ziemi?” tutaj: http://jeziorotajemnic.pl/kula-nie-z-tej-ziemi/